18 września 2012

Ulysses Moore. DOM LUSTER

Samotny pozostał król,
który przegra swoją partię.
Chce wygrać z trójką,
a trojgu zgotuje śmierć.

Wszyscy razem znowu w Kilmore Cove. Dzieci są coraz bliżej rozwiązania zagadki Ulyssesa Moora i Wrót Czasu, ale czy im się to uda?

OPIS:
Rick i Jason wrócili do Kilmore Cove z pustymi rękami. Są na siebie bardzo źli z tego powodu. Podczas śniadania spotykają Julię po raz pierwszy od ich rozstania w Krainie Puntu. Opowiadają sobie pokrótce co działo się z jednej i z drugiej strony Wrót Czasu po czym sporządzają listę rzeczy do zrobienia. Na liście jest między innymi pójście do doktora Bowena. Sądzą, że Thos Bowen, który narysował mapę Kilmore Cove jest krewnym miejscowego doktora. Tam dowiadują się, że rzeczywiście to jest jego przodek. Dowiedzieli się też, że mapę, która wisiała w kuchni podarowali Penelopie Moore w zamian za obraz Kilmore Cove, który sama namalowała. Za ramą obrazu znajdują coś, co wygląda na figurę szachową. Postanowili pojechać do domu Obliwi, żeby się czegoś dowiedzieć. Po drodze mija ich sama Obliwia, która już drugi raz w ciągu dwóch dni o mało nie zabiła Ricka. Gdy się oddaliła dzieci ruszyły za nią. Dotarli do Domu Luster w Owl Clock, który niegdyś należał do Petera Dedalusa, zegarmistrza w Kilmore Cove. Byli świadkami niszczenia tego ruchomego domu przez wielką kulę burzącą, którą wynajęła Obliwia by dotrzeć do Wrót Czasu ukrytych gdzieś wewnątrz. Następnie Jason, Julia i Rick udali się do warsztatu zaginionego zegarmistrza. W środku zastają masakryczny bałagan, choć żaden z zegarów nie był uszkodzony. Pod mechaniczną szachownicą znajdują płytę gramofonową, na które Peter wyjaśnia dlaczego uciekł. Dzieci biorą kurs na następny Port Marzeń - Osiemnastowieczna Wenecja...

OCENA:
Szczerze mówiąc ta część za bardzo nie utkwiła mi w pamięci. Może dlatego, że nie było w niej jakichś szczególnych wydarzeń, które utkwiłyby w pamięci. Na pewno się zapamięta scenę burzenia Domu Luster, ale żeby napisać opis do tego posta musiałam jeszcze raz przeczytać książkę. Nie żartuję. Ma dużo drobnych, mniej lub bardziej istotnych szczegółów. Może dlatego nie zapadła mi w pamięć. Łatwiej jest zapamiętać jakieś dynamiczne wydarzenie np. ja pamiętałam tylko ten moment kiedy był rozwalany Dom Luster o czym już wspomniałam, a wcale nie zapamiętałam tego czy i jak znaleźli płytę gramofonową z pożegnaniem Petera Dedalusa. Czyta się dość łatwo. Książka niczym się nie wyróżnia na tle pozostałych części. ;)


31 sierpnia 2012

W poszukiwaniu Kilmore Cove I

   Wielu czytelników Ulyssesa Moore'a zastanawia się czy Kilmore Cove naprawdę istnieje, w tym również ja. Postanowiłam coś zrobić w tej sprawie. Oczywiście najłatwiej zacząć od Google Earth, ale rezultaty nie były zadowalające. Przejrzałam chyba całe wybrzeże Kornwalii od St. Ives gdzie chodzili do szkoły (7-12), aż po Zennor, a nawet i jeszcze dalej, i nie znalazłam ani śladu Kilmore Cove.






   Rozpatruję wiele możliwości na temat istnienia lub nieistnienia tego miasteczka. Możliwe jest, że istnieje, ale nie w tym miejscu, które jest opisane w książce. Albo gdzieś w tym miejscu, ale pod inną nazwą. Przecież Kilmore Cove musi istnieć, bo w trzecim tomie były załączone zdjęcia między innymi: Domu Luster, Salonu Fryzjerskiego Gwendaliny, Turtle Parku; praktycznie obfotografowano całe miasteczko poza... Willą Argo. Nie było co prawda jej zdjęcia, ale było zdjęcie schodów prowadzących w dół urwiska Salton Cliff.
   Poszukam jeszcze trochę, a jeśli wszystkie środki zawiodą sięgnę do źródła i napiszę do samego Pierdomenica... jeśli znajdę jego email ;)

A jakie jest wasze zdanie? Co byście zrobili szukając Kilmore Cove?


30 sierpnia 2012

Ulysses Moore. ANTYKWARIAT ZE STARYMI MAPAMI


Dla orientacji będziesz potrzebował
szczęścia i dobrych gwiazd
Szukaj mapy w wieży Czterech Kijów


Kraina Puntu. Starożytny Egipt. Jason i Rick szukają mapy podczas gdy Julia broni Willi Argo przed napastnikiem.

OPIS:
Po przejściu przez drzwi Julia, Rick i Jason znaleźli się w jakimś kamiennym korytarzu zakończonym schodami, które prowadziły donikąd. Z drugiej strony ceglanego muru u kresu schodów słychać stukanie. Nagle spod ściany wyleciał tuman kurzu, rozległ się huk i uniosła biała chmura pyłu. Dzieci zaczęły uciekać. Julia podbiegła do drzwi, przez które weszli i czym prędzej wybiegła. wychodząc potknęła się o coś i upadła. Ku jej zaskoczeniu pod sobą nie miała piachu, ani skały tylko... dywan? Była znowu w Willi Argo. Natknęła się na Nestora, który powiedział jej, że nie może przejść przez Wrota dopóki wszyscy nie wrócą.
Tymczasem po drugiej stronie Wrót Jason i Rick poznają przyczynę zamieszania. To była Maruk - córka Najwyższego Pisarza w Krainie Puntu, w której się znaleźli. Dowiedzieli się też, że gdzieś tutaj jest ukryta Mapa Kilmore Cove z zaznaczonymi wszystkimi Wrotami Czasu. Jakimś cudem Obliwia również dostaje się do krainy Puntu i również szuka mapy.
W Kilmore Cove szaleje burza, a do Willi Argo próbuje się włamać Manfred- goryl Obliwii. Nestor i Julia usiłują mu przeszkodzić, co kończy się upadkiem Manfreda z urwiska.
Jason, Rick i Maruk szukają mapy w Domu Życia. Gdy wreszcie docierają do miejsca, w którym powinna być mapa zastają tylko wskazówkę mówiącą o tym, że mapa jest w komnacie, której nie ma. Dzieci postanawiają prosić o pomoc właściciela Antykwariatu ze Starymi Mapami. Niestety gdy odnajdują mapę odbiera ją im Obliwia. Rick i Jason wracają do domu z niczym.

OCENA:
Od tej książki, a właściwie jej pierwszej części, zaczęła się moja przygoda z Ulyssesem Moorem. Tak wiem troszkę dziwna kolejność, ale zaczęłam ją czytać na koloniach i to w dodatku nie była moja książka tylko koleżanki z pokoju. Miała tylko część pierwszą tomu drugiego, a mi się strasznie nudziło, więc zaczęłam ją czytać. Tak mnie wciągnęła, że, choć nie znałam połowy historii, chciałam kupić resztę książek. Potem jakimś śmiesznym zrządzeniem losu okazało się, że inna koleżanka z pokoju ma cały pierwszy tom. Wyobraźcie sobie jak się ucieszyłam. Ale wracając... Jak już wspomniałam książka bardzo wciągająca. Można się dość szybko połapać, jeśli się zacznie przez przypadek od niej a nie od tomu pierwszego. Jedynym minusem tej części jest to, że jest w niej mnóstwo skomplikowanych zagadek na podstawie starożytnej gry egipskiej pod nazwą Arkana. Łatwo się pogubić ;)

29 sierpnia 2012

Mapa

PIERWSZA I JEDYNA
DOKŁADNA MAPA TEGO MIASTECZKA
W KORNWALII, ZWANEGO
KILMORE COVE
THOS BOWEN LONDYN, 1789
kliknij, aby powiększyć
;)

28 sierpnia 2012

Ulysses Moore. WROTA CZASU

Jeśli z czterech jedne otworzysz przypadkiem
Z czterech trzecie wskaże motto
Z czterech dwoje zaprowadzi na śmierć
A jeden z czterech - poprowadzi na dół.


      Wrota czasu to pierwsza część sagi Ulysses Moore. Opowiada ona o tajemnicy starych, poczerniałych drzwi, którą rozwiązują 11-letnie bliźnięta Julia i Jason oraz ich 12-letni przyjaciel Rick.

OPIS:
Jason i Julia Covenant wraz z rodzicami przeprowadzają się do Kilmore Cove - nadmorskiego miasteczka, którego nie ma na mapach. Nie działa tu Internet, telewizja ani telefony komórkowe. Na szczycie urwiska Salton Cliff wznosi się tajemniczy budynek - Willa Argo - nowy dom bliźniąt. Interesuje się nią też Obliwia Newton wraz ze swoim gorylem Manfredem. Bogata i piękna kobieta zamieszkuje niedaleko Kilmore Cove. Willę niegdyś zamieszkiwał niejaki Ulysses Moore ze swoją żoną, niestety oboje zmarli spadając z urwiska. Jedyną osobą jaka pozostała na terenie Willi Argo jest Nestor - ogrodnik. Jason sądzi, że duch starego właściciela nadal zamieszkuje Willę. W szkole Julia z bratem poznają Ricka. Rick zawsze marzył, żeby wejść do Willi Argo. Pomyślał, że w końcu ma okazję, żeby to zrobić. Szybko zaprzyjaźnił się z Julią i Jasonem. Pewnego dnia podczas gdy rodzice załatwiali sprawy przeprowadzki w Londynie cała trójka odkryła tajemnicze drzwi, które za wszelką cenę chcieli otworzyć i tu zaczęła się przygoda...
Po wielu zagadkach i przeszkodach udaje im się dotrzeć do ogromnej groty z łodzią-Metis. Zawrócić nie mogą, bo drzwi się zatrzasnęły więc pozostaje im wejść na pokład i spróbować dopłynąć na drugi brzeg,  na którym są kolejne drzwi. Gdy wchodzą na łódź i łapią za ster zaczyna strasznie wiać. Po dopłynięciu na drugi brzeg wiatr cichnie, a dzieci decydują się przejść przez tajemniczą bramę.

OCENA:
Książka nie od razu się rozkręca. Dużo się dzieje zanim nasi bohaterowie otworzą Wrota Czasu. W końcu musieli jeszcze rozwiązać wszystkie zagadki. Książka nie nudzi i czyta się ją bardzo szybko. Polecam ją każdemu fanowi powieści przygodowych lub fantasy ;)

27 sierpnia 2012

Początek

Blog "Klub Podróżników w Wyobraźni" został stworzony z myślą o fanach sagi "Ulysses Moore". Będą ty dyskusje na temat tej powieści, recenzje, streszczenia jak i wiele innych rzeczy z nią związanych. Tutaj każdy może zostać Podróżnikiem ;)